sobota, 30 marca 2013

Wielkie Testowanie Vichy

Słyszałyście już o tej akcji? Jeśli nie, przeczytajcie koniecznie!
Otóż dobrze wszystkim znana firma kosmetyczna Vichy postanowiła obdarować wiele tysięcy kobiet zestawem próbek swoich kosmetyków, a wszystko to zapakowane w urocze różowe pudełko. Wystarczy poprosić o taki zestaw w aptece.

A oto lista aptek, które biorą udział w akcji:
http://poland.vichy.pl/sections/nowosci-i-konkursy/test-przyjemnosci/doc/Apteki.pdf

Mój zestaw próbek stoi już na półce i czeka na przetestowanie. Jak wiadomo kosmetyki Vichy nie należą do najtańszych i mój studencki budżet zdecydowanie nie wytrzymałby takiego zakupu, więc z chęcią "sprawiłam" sobie taką namiastkę luksusu :)



Zestaw zawiera 5 próbek. Do wyboru dla cery młodej (różowe) i dla dojrzałej (szare).


piątek, 15 lutego 2013

Krem BB - rewolucja?

"Beauty Balm" lub "Blemish Balm" około pół roku temu dotarł do Europy z Azji i zrobił prawdziwą furorę. Z założenia jest to specyfik, który łączy w sobie krem pielęgnacyjny i podkład. Po wyjściu na polski rynek, wszyscy zachłysnęli z zachwytu. Ja także. Teraz, gdy emocje opadły, mogę obiektywnie (mam nadzieję!) ocenić ten kosmetyk.
Ja wybrałam krem Garniera, głownie ze względu na wysoką jakość produktów tej firmy i niską cenę, w sam raz na moją studencką kieszeń.

Producent przedstawia nam 5 zalet produktu:
  • Nawilża 24h
  • Wyrównuje koloryt
  • Koryguje niedoskonałości
  • Rozświetla
  • Ochrona UVA/UVB - SPF 15

Moja opinia:

Nie używam podkładów, ponieważ są dla mnie zbyt ciężkie i nadają twarzy dość sztuczny wygląd. Możliwe, że po prostu nie natrafiłam jeszcze na kosmetyk odpowiedni dla mnie.
Jednak moja cera nie jest idealna i zwykły sypki puder nie przywracał jej ładnego wyglądu. Dlatego zdecydowałam się na zakup kremu BB, gdy tylko o nim usłyszałam. Używałam go w lato zamiast kremu nawilżającego na dzień i nie zauważyłam, żeby moja skóra stała się bardziej sucha. Niestety w zimę już nie było tak dobrze, no ale zima to specyficzna pora roku  i niewiele kremów daje sobie z nią radę. Tak więc nawilżanie jest na +.
Następny punkt to wyrównanie kolorytu. Na pewno po nałożeniu był bardziej wyrównany niż przed, ale jednak nie w pełni. Znów mamy zasadę "trochę działa, ale nie w pełni".
Korygowanie niedoskonałości. Wraz z korektorem nałożonym pod spód spisywał się bardzo dobrze.
Do rozświetlenia mam największe "ale". Rozświetla, owszem, ale czasami miałam wrażenie, że aż za bardzo, bo moja skóra po nałożeniu, nieładnie się świeciła. Mam skórę mieszaną i skłonna do błyszczenia, więc jestem na tym punkcie przeczulona.

Moja ostateczna ocena to 8/10, ponieważ jest to naprawdę pomysłowy kosmetyk, który nie obciąża skóry, a delikatnie poprawia jej wygląd i jest niewidoczny. Nie zapominajmy też, że ma filtry UVA/UVB chroniące skórę przed szkodliwym działaniem słońca. Gdy mi się skończy, zakupię ponownie, zwłaszcza, że Garnier ostatnio wydał dodatkowo matujący krem BB dla cery tłustej i mieszanej - muszę go wypróbować.

A czy Wy używacie lub używałyście kremu BB Garniera lub innej firmy? Co o nich sądzicie?

Pamiętajmy też, żeby nie używać ich na noc!

sobota, 9 lutego 2013

Mróz

I znowu nastał w naszym kraju mróz i śnieg. Niestety moja skóra fatalnie na niego reaguje. Spierzchnięte usta, zaczerwieniona cera, wysuszona skóra. Jak się przed tym chronić?

1.Ręce
To one najbardziej cierpią podczas zimy. Skóra na moich robi się czerwona, sucha, miejscami nawet popękana, ogólnie nie wygląda zbyt estetycznie. Jak walczyć z surowym klimatem o piękne dłonie? Zacznijmy od podstaw:
Mam nadzieję, że o noszeniu rękawiczek nie muszę nikomu przypominać.
Po przyjściu z dworu do domu nie myjemy wymarzniętych rąk w gorącej wodzie! Ustawiamy wodę letnią. W ten sposób obronimy skórę przed nagłą zmianą temperatur, która prowadzi do podrażnień i zaczerwienienia.
Teraz do akcji mogą wkroczyć różnorakie smarowidła. Nie będę polecała kremów do rąk, ponieważ każda z Was wie o ich istnieniu, a zazwyczaj są zbyt lekkie, aby poradzić sobie z zimowym wyniszczeniem. Tu się przyda porządne natłuszczenie.
Polecam bardzo proste, domowe sposoby:
 I. Nakładamy na grzbiet rąk maseczkę z miodu. Zmywamy po ok. 10 minutach.
 II. Ciekawy sposób, który ostatnio odkryłam: Nakładamy na grzbiet rąk błyszczyk do ust lub natłuszczającą pomadkę. Mają one składniki odżywiające usta i na skórze dłoni też bardzo dobrze sobie radzą. Ja stosowałam ostatnimi czasy Carmex. Nakładając go na usta, smarowałam przy okazji dłonie. Efekt bardzo pozytywny.


2. Usta
W ciągu dnia pomadki ochronne, tłuste błyszczyki.
Gdy jesteśmy już w domu warto sięgnąć po coś cięższego, jak np. tłusty krem typu Nivea lub wazelinę.
Miód też polecany, zwłaszcza, że po chwili można go zlizać, mniam :)


3. Skóra
Moja skóra podczas mrozów bardzo cierpi. Staje się podrażniona, wysuszona i piecze. Próbowałam najróżniejszych balsamów, ale wszystkie działały tylko na parę godzin i tak, w ciągu dnia, zaczynałam znów odczuwać swędzenie i pieczenie. Najbardziej cierpi u mnie skóra na łydkach, biodrach i ramionach. Ale z pomocą przyszła mi mama i poleciła mi swoje masło do ciała Bielenda. To nic, że jest do skóry dojrzałej, dzięki temu ma jeszcze więcej składników odżywczych. Mimo tego, że bardzo dobrze natłuszcza i nawilża, wcale nie jest tłuste i szybko się wchłania. A moje nogi w końcu mogą sobie odsapnąć i cieszyć się zdrowym wyglądem.

 A Wy jak radzicie sobie z pielęgnacją podczas mrozów?

czwartek, 7 lutego 2013

Święta Trójca

Na początek napiszę o tym, co zapewne większość z Was już słyszała. Powtarzam, ponieważ wiele osób lekceważy tę bardzo ważną zasadę postępowania z cerą, a mianowicie:

OCZYSZCZANIE - TONIZOWANIE - NAWILŻANIE

To podstawowa reguła pielęgnacji, więc należy ją sobie wziąć do serca, zapamiętać i stosować codziennie!
A poniżej krótkie opisy poszczególnych etapów:

1. Oczyszczanie
Ten etap pozwala nam na pozbycie się z twarzy nagromadzonego w ciągu dnia brudu, sebum, kurzu i bakterii. W ten sposób oczyścimy skórę, odblokujemy pory i przygotujemy cerę do kolejnych etapów.
Do oczyszczania najlepiej używać żelu do mycia twarzy lub mleczka do demakijażu.

2. Tonizowanie
W tym etapie przemywamy twarz wacikiem nasączonym tonikiem dobranym do rodzaju cery. Ma on za zadanie zmyć resztki preparatu do oczyszczania, zamknąć pory i nadać skórze odpowiednie pH. Jeśli w ciągu dnia zauważymy, że nasza skóra jest szara, zmęczona lub po prostu potrzebuje odświeżenia - warto ją przemyć tonikiem z pominięciem innych etapów.

3. Nawilżanie
Punkt kulminacyjny codziennej pielęgnacji. Dlatego wybór odpowiedniego kremu nawilżającego jest tak ważny. Ten etap ma za zadanie nawodnić skórę i dostarczyć jej niezbędnych składników odżywczych. Daje naszej cerze to, co straciła podczas dnia w wyniku działania słońca, wiatru czy mrozu.


Mam nadzieję, że każdy, kto przeczytał ten post, nie zlekceważy już nigdy trójetapowego procesu dbania o skórę!


Piękno

Każda kobieta pragnie być piękna, atrakcyjna, podobać się sobie i innym. Ale czym jest to piękno? Czy chodzi o ładne rysy twarzy? Tego bez ingerencji chirurga plastycznego nie mamy szansy zmienić. Ale są rzeczy, które zależą od nas. Według mnie piękno to przede wszystkim zdrowy wygląd, wypielęgnowana skóra, włosy i paznokcie. I właśnie ten temat będzie motywem przewodnim mojego bloga. Znajdzie się też co nieco o makijażu, ponieważ on też pomaga nam dobrze wyglądać. Jednak skupię się na pielęgnacji, ponieważ ładna skóra jest najlepszym tłem do delikatnego makijażu podkreślającego to, co w nas najlepsze.
Zapraszam do odwiedzania i komentowania!